środa, 11 grudnia, 2024
Strona głównaaktualnościSkromne piękno kościoła św. Michała Archanioła w Nowym Dworze Mazowieckim

Skromne piękno kościoła św. Michała Archanioła w Nowym Dworze Mazowieckim

Artykuł pochodzi z numeru 9-10, 2022 „Spotkań z Zabytkami”

Przy ujściu Narwi do Wisły leży niewielkie, choć bardzo stare miasto – Nowy Dwór Mazowiecki. Za jego założyciela uważa się księcia Konrada I Mazowieckiego, a pierwsza wzmianka o Nowym Dworze pochodzi z 1294 r., kiedy pisano o nim jako własności wojewody mazowieckiego – Jana herbu Nałęcz. W dokumentach znajdują się wzmianki o mieście pod różnymi nazwami, np. Nowidwor circa fluvium Narew (Nowy Dwór nad Rzeką Narew) czy Nova Curia (Nowy Dwór) lub Nova Aula. Inne funkcjonujące w literaturze historycznej nazwy to Novidwor, Nouidwor, a także Nowodwor. Prawa miejskie Nowy Dwór otrzymał w 1374 r.; w 1544 r. odnowił je król Zygmunt Stary. W następnym wieku nastąpił jednak powolny upadek miasta, spowodowany przez liczne grabieże, zarazy, powodzie, a także wojny. Do szczególnej degradacji przyczynił się potop szwedzki. Miasto straciło wówczas prawa miejskie, które przywrócił dopiero w 1792 r. książę Stanisław Poniatowski.

Obecnie większości osób Nowy Dwór Mazowiecki kojarzy się przede wszystkim z Twierdzą Modlin. Jest ona najdłuższym budynkiem w Europie; kompleks koszarowy o długości 2 250 m został wzniesiony w latach 1832-1864, ale decyzję o utworzeniu cytadeli podjął jeszcze w 1806 r. Napoleon Bonaparte. Inwestycja była brzemienna w skutki, przyniosła bowiem znaczne ożywienie gospodarcze – wystarczy wspomnieć, że przy budowie tego kolosa zostało zatrudnionych ponad 19 000 osób. W 1820 r. Nowy Dwór stał się miastem rządowym, do którego zaczęła napływać ludność rożnej narodowości, od niemieckiej, przez rosyjską, aż po żydowską. Miasto otrzymało prawo do organizowania jarmarków, co również przekładało się na rozwój gospodarki. Dziś Twierdza Modlin nadal rozbudza wyobraźnię: przyciąga licznych turystów, a także znajduje się w polu uwagi potencjalnych inwestorów i architektów oraz samorządów.

Poza zabytkami architektury obronnej w Nowym Dworze Mazowieckim znajdują się dzieła architektury przemysłowej, mieszczańskiej, a także sakralnej. Do przykładów tej ostatniej należy warty uwagi niewielki kościół św. Michała Archanioła z 1792 r., zamykający oś Parku Miejskiego im. Józefa Wybickiego. Inicjatorem jego powstania był wspomniany wcześniej książę Stanisław Poniatowski, wyznawca idei oświeceniowych, które wprowadzał w swoich podwarszawskich dobrach, w tym również w Nowym Dworze Mazowieckim.

Elewacja frontowa kościoła św. Michała Archanioła w Nowym Dworze Mazowieckim (fot. Przemysław Alchimowicz)

Budowa kościoła św. Michała Archanioła łączyła się z wykonaniem nowego planu urbanistycznego, który zakładał stworzenie części miasta na dawnych gruntach folwarcznych. Zakomponowano w niej zabudowę wokół ogromnego prostokątnego rynku, mierzącego 300 m długości i 100 m szerokości. Przy dłuższych bokach zaprojektowano pierzeje obsługiwane zlokalizowanymi na tyłach gospodarczymi ulicami. Na krótszych bokach znalazły się usytuowane osiowo główne budowle publiczne – od strony północnej ratusz, a od południowej kościół. Konieczność wkomponowania kościoła w nowy układ urbanistyczny spowodowała, iż świątynia nie jest orientowana, tzn. prezbiterium nie jest skierowane na wschód, tylko na południe. Kto był autorem tej koncepcji, trudno jednoznacznie stwierdzić; część opracowań autorstwo przypisuje Józefowi Wybickiemu (1747-1822), choć niewykluczone, że w stworzenie nowego planu zaangażowany był również architekt Stanisław Zawadzki (1743-1806).

Projekt kościoła przypisywany jest Zawadzkiemu. Dowodów na potwierdzenie tej tezy jest wiele, choćby fakt, że temu właśnie architektowi Stanisław Poniatowski powierzył projekt swojej warszawskiej rezydencji, zwanej Ustroniem. Ta wielce oryginalna budowla (już nieistniejąca) charakteryzowała się częściowo otwartym atrium oraz dużym zróżnicowaniem elewacji. Podobno Stanisław Zawadzki zaprojektował także inną książęcą rezydencję – pałac w Górze nad brzegiem Narwi, z którego miał się rozciągać widok na Nowy Dwór. Według Teodora Ostrowskiego Zawadzki był protegowanym księcia Stanisława (Teodor Ostrowski, Poufne wieści z oświeconej Warszawy. Gazetki pisane z roku 1782, oprac. Roman Kaleta, Wrocław 1972). Co ciekawe, Poniatowski i Zawadzki w 1775 r. przebywali kilka miesięcy we Włoszech − szukali tam wspólnych inspiracji czy zbliżyło ich upodobanie do kultury i estetyki antycznej?

Nowodworski kościół, zbudowany na planie prostokąta o wymiarach około 14 x 30 m w układzie salowym, w formie klasycystycznej. Elewacje są niezwykle ascetyczne – fasada osiowa trójdzielna, ujęta jońskimi pilastrami, wejście zaakcentowane pozornym ryzalitem zwieńczonym trójkątnym naczółkiem, poniżej półkoliste okno. Po obydwu stronach zlokalizowano profilowane wnęki, a ponad nimi kwadratowe okna. Wykończeniem prostej bryły jest rozbudowany gzyms kordonowy z belkowaniem i kroksztynami, a fasadę wieńczy czworoboczna wieża z zegarem i półkoliście zakończonymi prześwitami; w późniejszym czasie zwieńczenie otoczone zostało metalową balustradą. Strzelistości dodaje wieńczący całość kompozycji wieży obelisk zakończony kulą i krzyżem. Elewacje boczne zakomponowane zostały jeszcze prościej – są zaakcentowane jedynie dość prostym gzymsem obwodowym, okalającym całość gzymsem kordonowym, a także pojawiającym się tylko w elewacjach bocznych poziomym boniowaniem. Plastyki elewacji dodają półokrągłe okna doświetlające wnętrze kościoła oraz blendy zlokalizowane ponad gzymsem obwodowym. Interesujące jest to, że zewnętrzny wygląd budowli nie zmienił się od stuleci, o czym świadczy porównanie obecnego widoku z tym umieszczonym na ołtarzowym obrazie św. Izydora, pochodzącym z XVIII w.

Wnętrze kościoła, widok z nawy na prezbiterium (fot. Przemysław Alchimowicz)

Wnętrze kościoła zadziwia wyczuciem proporcji. W centralnej części zakomponowano obszerną nawę. Od strony południowej zlokalizowano prezbiterium, ujęte po bokach zakrystią i skarbcem, a od strony północnej – centralną kruchtę, obok niewielką kaplicę i z drugiej strony schody na chór oraz wieżę. Drewniany chór muzyczny umieszczono nad wejściem głównym. W 1852 r., gdy zakupiono organy, do chóru dodano wsparty na kolumnach drewniany balkon, który zasłonił lożę oraz profilowany łuk środkowy. Wejścia boczne do kaplicy i na chór ujęte zostały smukłymi pilasterkami i wieńczącym naczółkiem. Wnętrze kościoła jest regularnie rozczłonkowane pilastrami jońskimi, ujętymi półkolumnami. Stopniowana kompozycja ścian ma gzyms obwodowy z drobnym ząbkowaniem, w górnej części zakończona jest gzymsem wieńczącym z belkowaniem oraz rozbudowanymi profilowanymi kroksztynami, aż do płaskiego sufitu z uskokiem. Co ciekawe, nie wyodrębniono gzymsu cokołowego, pozostawiając płaską ścianę pomiędzy półkolumnami. Wnętrze doświetlone jest sześcioma półkolistymi oknami, po trzy na każdą ze ścian. Prezbiterium ujęto narożnymi pilastrami, oddzielającymi strefę sacrum od profanum. Ściany boczne prezbiterium zostały rozbudowane, a wejścia do zakrystii i skarbca ujęto półkolumnami oraz trójkątnymi naczółkami, nad którymi zlokalizowano empory. Z zachowanych opisów z 1801 r. dowiadujemy się, iż wnętrze kościoła zdobione było malowidłami, nie wiadomo jednak, jak one wyglądały. Obecna aranżacja kolorystyczna, wykonana najprawdopodobniej w drugiej połowie XX w., burzy czytelność klasycznej kompozycji wnętrza i nie oddaje jej historycznego charakteru.

W kościele znajdują się trzy drewniane ołtarze – główny i dwa boczne. Pierwszy ołtarz boczny poświęcony jest św. Michałowi Archaniołowi, a drugi Najświętszej Maryi Pannie. W pierwszym umieszczono wizerunek patrona stanowiący kopię obrazu Guido Reniego, a w drugim przedstawienie Matki Bożej z Dzieciątkiem; obydwa obrazy pochodzą z XVIII w. Ponadto w ołtarzach bocznych znajdują się mniejsze malowidła, m.in. osiemnastowieczny obraz przedstawiający św. Stanisława Biskupa (najprawdopodobniej autorstwa Marcella Bacciarellego) oraz wizerunek św. Izydora. Zapewne w tym samym czasie co ołtarze boczne powstał ołtarz główny, o czym świadczyć mogą ich analogiczne zdobienia. Ołtarz ten to jednoosiowa kompozycja obudowana pilastrami hermowymi dekorowanymi wicią roślinną z uskrzydlonymi główkami aniołków przy głowicach.

Wnętrze kościoła, widok na chór (fot. Przemysław Alchimowicz)

Czas nie oszczędził nowodworskiego kościoła. W dokumentach archiwalnych już w połowie XIX w. odnotowano liczne problemy, m.in. z pokryciem dachowym. Działania wojenne 1939 r. uszkodziły ściany, sklepienie pod wieżą i na chórze oraz cały strop, który w efekcie się zawalił; dodatkowo wycofujące się wojska niemieckie w 1945 r. zniszczyły wieżę kościelną. Odbudowa trwała do 1950 r.

Obecnie (od 2009 r.) przy zabytku prowadzone są prace remontowo-konserwatorskie. Dotychczas wykonane zostały izolacje fundamentów oraz zabiegi konserwatorskie przy elewacjach. Zrealizowano również remont i konserwację wieży, a także więźby dachowej i pokrycia dachu. W 2013 r. ze środków pozyskanych z dotacji Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz funduszy własnych parafii przeprowadzono konserwację rzeźbiarskiej Grupy Ukrzyżowania, należącej do wystroju ołtarza głównego. Wszystko to jednak kropla w morzu potrzeb. Generalnego remontu i konserwacji wymaga wnętrze kościoła oraz jego wyposażenie, w tym drewniane ołtarze boczne, w których działanie drewnojadów spowodowało znaczące naruszenie struktury drewna. Gołym okiem widoczne są żerowiska oraz otwory wylotowe. Ponadto pilnej wymiany wymaga instalacja elektryczna. Przygotowany przez zespół mgr Wandy Zawistowskiej z Pracowni Badań i Konserwacji Zabytków program prac konserwatorskich wnętrza czeka na realizację.

Ponadto wykonywane są obecnie dodatkowe prace projektowe autorstwa architektów Przemysława Alchimowicza oraz Jakuba Korwin-Szymanowskiego z pracowni Alchimowicz Szymanowski Architektura Sp. z o.o. Dotyczą one remontu wnętrza, m.in. wzmocnienia drewnianych elementów konstrukcyjnych chóru, konserwacji posadzki, wymiany instalacji elektrycznej, a także montażu systemów nagłośnieniowych oraz iluminacji kościoła. Naczelnym założeniem projektantów jest przywrócenie wnętrzu jego klasycznego charakteru, a także powrót do historycznej kompozycji elementów wyposażenia, m.in. ponownego umiejscowienia ambony w przestrzeni środkowego przęsła ściany wschodniej, przeciwlegle na ścianie zachodniej chrzcielnicy, a także konfesjonałów, w pierwszych przęsłach ścian bocznych kościoła. Projekt i jego uzgodnienie to tylko część zadania. Jak stwierdzają sami architekci – „nie chcemy robić projektu, który zostanie odstawiony na półkę, istotne jest znalezienie funduszy do realizacji prac remontowo-konserwatorskich”. W tym celu pomóc ma działalność prowadzonej przez Przemysława Alchimowicza Fundacji Ochrony Zabytków i Dziedzictwa Kultury „Fontes”, która zajmie się przygotowaniem wniosków o dofinansowanie ze środków ministerialnych. Potrzeby jednak są na tyle duże, iż pomoc w finansowaniu będzie poszukiwana również wśród podmiotów prywatnych, działających w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Zadania tego nie ułatwia fakt, że uwaga potencjalnych inwestorów skierowana jest przede wszystkim na wspomnianą wcześniej Twierdzę Modlin. Nie można jednak zapominać, iż historii miasta nie tworzy jeden obiekt. Jest to wielowątkowa struktura, której poszczególne elementy tworzą spójną całość. Takim elementem jest właśnie 230-letni kościół św. Michała Archanioła, może nie tak spektakularny jak Twierdza Modlin, jednak kryjący w sobie skromne piękno klasycznej architektury.

Przemysław Alchimowicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Książki