niedziela, 15 września, 2024
Strona głównamuzea/kolekcje„Cud światła” w Muzeum Narodowym w Krakowie

„Cud światła” w Muzeum Narodowym w Krakowie

W dniach 14 lutego – 26 lipca 2020 r. w Muzeum Narodowym w Krakowie można oglądać wystawę „Cud światła”. To opowieść o witrażach, szklanych obrazach ożywianych światłem, stawiająca pytania, czym one były w epoce średniowiecza, kiedy i dlaczego zaczęły znikać z pola widzenia, a w końcu – jakie drogi prowadziły do ich ponownego odkrywania w XIX w.

Na wystawie w MNK będzie można zobaczyć 77 witraży z polskich kolekcji muzealnych i prywatnych oraz z kościołów i klasztorów, stworzonych między XII a XVI w. Pokaz dopełni 78 innych dzieł sztuki, takich jak obrazy, hafty, złotnictwo, dokumenty, rysunki, projekty witraży, grafiki i książki. Większość eksponatów nigdy nie była prezentowana publiczności, a wiele zostało zakonserwowanych specjalnie z myślą o tej wystawie.

To pierwsza tak obszerna prezentacja średniowiecznych witraży w Muzeum Narodowym w Krakowie”– mówi prof. dr hab. Andrzej Szczerski, dyrektor MNKJest pionierska w skali całego polskiego muzealnictwa – zarówno ze względu na wartość pokazanych dzieł, ich merytoryczne opracowanie, jak i kwestie konserwatorskie związane z ich eksponowaniem w muzeum. Witraże, choć rozwijały się także w późniejszych epokach historycznych, należą do symboli kultury średniowiecznej łacińskiej Europy. Kluczowe znaczenie ma tu tytułowy »cud światła«, odwołujący się do ówczesnej teologii późnego antyku i wczesnego średniowiecza, w której światłu nadano znaczenie symboliczne, odnoszące się do obecności Boga w świecie. W konsekwencji malarstwo witrażowe, w które integralnie jest wpisane światło, mogło zyskać tak istotne znaczenie ideowe i artystyczne, czego najlepszym wyrazem są monumentalne witraże w katedrach, kościołach i kaplicach gotyckich. Takie też treści znajdujemy w średniowiecznych witrażach z Polski prezentowanych na wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie. Pokazują one, w jaki sposób metafizyka światła znajdowała artystyczny wyraz, a tym samym, jakie obowiązywały wówczas definicje piękna, ale także jaką rangę miał witraż jako medium służące przekazywaniu często bardzo złożonych treści teologicznych i prawd wiary”.

Witraże – kombinacja odpowiednio przyciętych szkieł pokrytych kilkoma warstwami farby i wypalanych w piecu, następnie ujętych w ołowiane listwy – były znane już w czasach karolińskich, ale eksperymentów z barwnym szkleniem okien dokonywano znacznie wcześniej. W średniowieczu witraże wypełniały okna budynków świeckich, a najczęściej kościelnych; chwaląc swoim wielobarwnym przepychem Stwórcę świata, opowiadały historię zbawienia ludzkości, a w wizerunkach świętych ukazywały właściwe wzorce moralne. Przekazywały nieraz skomplikowane treści teologiczne, czytelne jedynie dla wykształconych; światłem i feerią barw oddziaływały na wszystkich. Witraże w średniowieczu były ogromnym artystycznym, technicznym i finansowym wyzwaniem, stając się potwierdzeniem prestiżu zleceniodawców.

W okresie nowożytnym masowo usuwano je z okien, przez co do naszych czasów dotrwał znikomy ich procent. Do najpiękniejszych należą słynne witraże katedr w Chartres we Francji, w Kolonii w Niemczech, w Canterbury w Anglii. W Polsce najwięcej witraży średniowiecznych zachowało się w Małopolsce, a do najświetniejszych należą przeszklenia kościołów krakowskich: Mariackiego, Bożego Ciała oraz kościoła i klasztoru Dominikanów.

Kwatera ornamentalna, Mistrz Krakowskiej Biblii Pauperum, Kraków, po 1360, szkło, farba witrażowa, listwa ołowiana, Rzymskokatolicka Parafia pw. Najświętszej Maryi Panny w Krakowie (Bazylika Mariacka), południowe okno zamknięcia prezbiterium (sII)

Wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie to opowieść o zmianach rangi witrażownictwa w historii sztuki. Rozpoczyna ją część poświęcona specyfice zawodu witrażysty. Kim był, jakie umiejętności musiał posiadać, by tworzyć dzieła malarskie trwale związane z architekturą? Twórca witraży musiał konsultować się z architektem i budowniczym, by mieć na uwadze dopasowanie „świecącego obrazu” do okna. Przebudowy, katastrofy i inne wydarzenia losowe zmieniały witraże, jak więc je „czytać”?

Witraż jako rodzaj monumentalnego malarstwa uzupełnia nasz obraz sztuki średniowiecznej w Polsce. Następna część wystawy opowiada zatem o witrażach jako nieco zapomnianym rodzaju sztuki w kontekście innych jej mediów: haftów, złotnictwa, malarstwa tablicowego.

Kolejny temat to poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: jak te dzieła oddziaływały, skoro znajdowały się bardzo wysoko? Czy konieczna była odpowiednia wiedza, by pojąć to malarstwo? A może witraż działał przez to, że światło – jako przejaw Boga – i kolory dzięki swojej symbolice zawsze mówią o Stwórcy?

W osobnej sali dokumenty i relikty archeologiczne próbują odpowiedzieć na pytania, jak to się stało, że witraże średniowieczne zniknęły z pola widzenia. Dlaczego i w jakich okolicznościach je wyrzucano, jaki był powód, że niszczały? Ile mamy jeszcze zamurowanych witraży i czekających na odkrycie rezerwatów archeologicznych kryjących szczątki szklanych dekoracji okiennych?

Do ponownego odkrycia witraży w Polsce doszło w 1820 r., kiedy Duńczyk Bertel Thordvalsen zachwycił się „starożytnymi oknami” w kościele Mariackim. Skutkiem tego było zainteresowanie prasy i dyskusja nad konserwowaniem tych dzieł. Od tamtego czasu zainteresowanie tego rodzaju sztuką rośnie. „Przypominanie” to zatem tytuł ostatniej części pokazu, prezentującej różne aspekty odkrywania witraży w XIX w.: dokumentowanie, restaurowanie, projektowanie nowych witraży do gotyckich kościołów, wcześniej pozbawionych barwnych przeszkleń (atrakcją są projekty do katedry przemyskiej autorstwa Jana Matejki), wreszcie: kolekcjonerstwo witraży, problem reprezentowany między innymi przez znakomite, powstałe na początku XIII w. dzieła z dawnej kolekcji Zamoyskich w Adampolu, ale też przez pastisze i falsyfikaty, które tak chętnie tworzyli dziewiętnastowieczni witrażyści i restauratorzy. W tej części wystawy stworzono makietę prezbiterium kościoła Mariackiego, w której wnętrzu można zobaczyć witraże z czasów Kazimierza Wielkiego. Na ich przykładzie widać, w jaki sposób warunki klimatyczne – deszcze, śniegi i wiatr – odcisnęły na tych dziełach swoje piętno.

Stworzenie aniołów, Mistrz Cyklów Starego i Nowego Testamentu, Kraków, przed 1365, szkło, farba witrażowa, listwa ołowiana, kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krakowie (Bazylika Mariacka), północne okno zamknięcia prezbiterium (nII)

Wyjątkowym rarytasem są udostępnione na wystawie kwatery z okien kościoła Mariackiego w Krakowie, na co dzień umieszczone wysoko w oknach za Ołtarzem Wita Stwosza. „Czternastowieczne witraże z kościoła Mariackiego możemy uznać za rdzeń wystawy, a wyjątkowa możliwość pokazania ich publiczności stała się jednym z pretekstów do jej zorganizowania. Rusztowania zbudowane w prezbiterium do celów trwającej właśnie konserwacji Ołtarza Mariackiego dały możliwość wyjęcia z okien pewnej liczby witraży”– mówi kuratorka wystawy dr Dobrosława HorzelaMój pomysł podchwycił archiprezbiter kościoła Mariackiego ks. dr Dariusz Raś, rozumiejący świetnie, że następna taka okazja może się nadarzyć za pół wieku. Bez życzliwości archiprezbitra oraz wielu innych osób i instytucji tej wystawy nie udałoby się zorganizować. Od kilku lat, dzięki grantowi ze środków Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki, wraz z zespołem specjalistów w zakresie historii sztuki, historii, konserwacji i fotograficznej dokumentacji dzieł sztuki pracuję nad »Korpusem witraży średniowiecznych w Polsce«. Zależało mi na tym, by wyniki naukowych dociekań przełożyć na komunikatywny język wystawy, udostępnić szerokiej publiczności zainteresowanej sztuką i jej historią. Wiele odkryć polskiej humanistyki pozostaje niestety znanych tylko wąskiemu gronu specjalistów. Tym razem jest inaczej. Chciałabym przybliżyć widzowi sztukę wprawdzie odległą w czasie, ale mogącą zafascynować nie tylko miłośników dawnych epok. Dla zainteresowanych zróżnicowanym przekazem sztuki współczesnej ciekawy może być choćby problem samego medium. Istotą unieruchomionego w oknie witraża jest przecież – co może zaskakujące – zmienność. Witraże to dzieła sztuki, które żyją dzięki światłu i w jego rytmie, w rytmie dnia i nocy, w rytmie pór roku. Pojawiają się i znikają niezależnie od naszej woli. Na wystawie pokazujemy także i ten fenomen.

Zapraszamy do zapoznania się z programem wydarzeń towarzyszących wystawie

„Spotkania z Zabytkami” są patronem medialnym wystawy.

2020-02-13

Źródło: informacja prasowa

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Książki