W 2019 r. przypada 80. rocznica wybuchu drugiej wojny światowej. W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku do 23 czerwca 2019 r. można oglądać wystawę „Dziedzictwo utracone”, która z jednej strony przybliża zjawisko niszczenia polskiego dziedzictwa przez okupantów, z drugiej przypomina o jego ratowaniu – procesie, który nigdy się nie zakończył, a którego bohaterowie, tacy jak Karol Estreicher, Stanisław Lorentz po dziś dzień inspirują do troski o wspólną spuściznę.
Autorzy wystawy pytają: „Do czego potrzebne jest nam dziedzictwo kulturowe? W XXI w. coraz częściej traktowane jest ono jako zasób strategiczny. Miasta, realizując różnorodne projekty w sektorze dziedzictwa, zarówno inwestycyjne (np. rewitalizacje), jak i miękkie (festiwale, wystawy), zwiększają swoją wartość i konkurencyjność, a tym samym siłę przyciągania nowych mieszkańców, inwestorów, oraz turystów. Dziedzictwo pomaga budować poczucie tożsamości i wspiera integrację lokalnych społeczności, może także podnosić satysfakcję z życia. Ale jego istnienie, co pokazała druga wojna światowa, wcale nie jest oczywiste. Okupanci, negując prawo Polaków do prowadzenia własnego życia kulturalnego, doprowadzili do największych w dziejach strat kultury polskiej. To, co zachowało się do dnia dzisiejszego, ma zatem wartość szczególną”.
Do niektórych eksponatów prezentowanych na wystawie należą:
Rzeźba „Kobiety Jerozolimskie”, drewno polichromowane, pocz. XV w., autor nieznany. Zbiory Muzeum Diecezjalnego w Pelplinie. Rzeźba jest jednym z przykładów dzieł ewakuowanych z Pelplina do Torunia, gdzie zaopiekowało się nimi wojsko, umieszczając je w suterenach koszar miejscowego batalionu balonowego.
Popiersie Józefa Piłsudskiego autorstwa Alfonsa Karnego, pochodzące z pomnika odsłoniętego w 1936 r. w Brasławiu. Po wkroczeniu w 1939 r. Armii Czerwonej do Brasławia, mieszkańcy miejscowości w obawie przed zniszczeniem postanowili zdemontować i ukryć pomnik Józefa Piłsudskiego. Jan Klenowicz, który uczestniczył w przedsięwzięciu, w 1991 r., odwiedzając po wielu latach rodzinne miasto, odnalazł rzeźbę i przywiózł ją do Polski. Zbiory Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku.
Fragment kartusza herbowego rodu Radoszewskich ze zbombardowanego kościoła pokolegiackiego w Wieluniu. Zbiory Muzeum Ziemi Wieluńskiej.
Na wystawie znalazła się też symboliczna instalacja – ściana z dziełami utraconymi znajdującymi się w Bazie Strat Wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zwiedzający mają możliwość pobrania kart z najcenniejszymi zabytkami spośród wymienionych w Bazie, takimi jak na przykład „Portret młodzieńca” Rafaela Santi. Nad odzyskaniem tego jak i innych dzieł sztuki pracują eksperci z MKiDN, którzy swojej skuteczności dowiedli chociażby, odzyskując w 2011 r. „Pomarańczarkę” Aleksandra Gierymskiego.
„Spotkania z Zabytkami” są patronem medialnym wystawy.
2019-03-16
Źródło: informacja prasowa